Motto

" Nie chodzi o to, żeby zmienić świnie przy korycie, tylko żeby zlikwidować koryto... "

25 cze 2011

O franku i bańce spekulacyjnej...

   Mówiłem, że poprzedni post będzie prawdopodobnie jedynym w czerwcu ale jednak ewentualnych czytelników pomęczę jeszcze kolejnym wpisem :) Teraz obiecuje - ostatnim. Następne dopiero w lipcu. No ale do rzeczy...
   Od paru dni wiadomości biznesowe skupiają się często na tragicznej sytuacji Grecji, o której pisałem parę dni temu. Nieciekawej atmosferze na rynkach towarzyszy gwałtowny wzrost franka szwajcarskiego, który możemy obserwować od kilku dniu. Wczoraj jego maksymalna cena wynosiła 3,37 zł.
    Prawdopodobnie powstała bańka spekulacyjna na franku. Skutkiem jej powstania jest strach przed bankructwem Grecji a także wystąpienie p.Bernanke - szefa FED, który obniżył prognozy gospodarki USA. Frank szwajcarski ma opinię "bezpiecznej waluty" i dlatego ludzie (głównie inwestorzy) tak gwałtownie się na niego rzucili. UE i USA drukują swoją walutę w szalonym tempie i nie wiemy co się naprawdę dzieje z gospodarkami a siła gospodarki, import i eksport wyrażają się w wartości waluty. Na skutek drukowania to wszystko jest zaburzone. Gdy bańka spekulacyjna pęknie to frank zapewne nie odnotuje zbyt dużego spadku ponieważ Szwajcarzy drukują o wiele mniej od UE czy USA.
   No ale jeszcze co do rosnącego franka - może on być sporym problemem nie tylko dla kredytobiorców (w Polsce duża część ludzi ma kredyty właśnie we franku!) ale również dla samej Szwajcarii. Jeśli ich waluta nadal będzie rosła a euro będzie spadać to może dojść niemalże do wyrównania wartości tych walut. W takim wypadku kraj ten może być narażony na odpływ przedsiębiorców do innych krajów a co za tym idzie - zamknięcie wielu firm i wzrost bezrobocia oraz zmniejszenie wzrostu gospodarczego

22 cze 2011

Grecja dotyka już dna a UE jeszcze przytapią ją banknotami...

   Dzisiaj pierwszy i prawdopodobnie ostatni post w czerwcu. Dawno nie pisałem ale wiązało się to z przyspieszoną i intensywną pracą pod koniec roku szkolnego jak to zwykle bywa. W następnych miesiącach obiecuję trochę więcej wpisów dla ewentualnych czytelników ;) No ale przechodząc do rzeczy. Tego wieczoru posta poświęcę na jakże oryginalny temat czyli - GRECJĘ! A więc - do dzieła!
   Sytuacji Grecji jest tragiczna. Nie ma co się oszukiwać. To już wie chyba każdy. Do bankructwa dojdzie niezależnie od tego ile pomocy finansowej zostanie jej przydzielone. Za tak niezbyt ciekawy stan Grecy mogą podziękować czerwonym sprawującym rządy. Socjalizm jest gospodarczo niewydajny i prędzej czy później musi upaść. Grecja będzie pierwszym przykładem upadku dla UE

   Remake ZSRR ma poważny problem co nie powinno nas martwić. Ich kłopoty to dla nas okazja do radości. Bankructwo Grecji zrzuci z oblicza tego złodziejskiego tworu maskę filantropów - oczywiście fałszywych. Nawet poprzez media tej bandzie oszustów nie będzie łatwo uspokoić ludzi swoim pieprzeniem, że wszystko jest OK i zapewnianiem, że sytuacja wróci do normy. 
   Część osób z wypranymi przez TV mózgami oczywiście uwierzy w te bajeczki ale coraz więcej ludzi widzi, że nic dobrego się nie dzieje. Wpompowanie w gospodarczego trupa 100 mld euro w niczym nie pomoże. Wręcz pogorszy sprawę. Eurokraci zatopią "cudowną walutą" ten i tak już tonący statek. A my jeszcze zapłacimy za ten cyrk
   Europa ucierpi bardziej na finansowym wspieraniu Grecji niż na jej bankructwie. W razie bankructwa mielibyśmy zapewne jakieś czasowe zawirowanie na rynku ale potem by to ustało. Bankructwo jest naturalnym zjawiskiem w ekonomii i nic go nie powstrzyma. Jeśli coś jest niewydajne to musi upaść i jest to z korzyścią dla innych. 
   Z niesprawnym gospodarczo krajem nie można prowadzić zbyt wielu opłacalnych interesów. Po bankructwie Grecja mogłaby się podnieść, zacząć wszystko na nowo i starać się zostać atrakcyjny partnerem w interesach dla innych państw. Na chwile obecną ciągłe pakiety pomocy pieniężnej dla tego śródziemnomorskiego kraju zubażają inne państwa decydujące się na ratowanie Greków. Pieniądze są wrzucane w błoto.
   A na koniec posta powrót do naszej szarej (a może czerwonej) Polski. Profesor Rybiński, który zdecydował się pozwać rząd w sprawie rządowych przekrętów przy emeryturach ma już poparcie 7000 osób na stronie http://pozwij-rzad.pl/ . Zachęcam do przesyłania strony znajomym i dalszego wspierania prof. Rybińskiego w walce z bandą złodziei z ul.Wiejskiej.